Zapraszamy do zapoznania się z komentarzami do naszej wycieczki do Armenii.
„To była najwspanialsza wycieczka w moim źyciu.Teraz juź chyba źadna nie będzie mi się podobać! Hotel bardzo dobry a kierowca był niczym najczulsza niania. Odgadywał nasze źyczenia i był zawsze do dyspozycji. Doskonale wypełniał swoje zadania. Pozdrawiam i źyczę powodzenia.NIE ZMIENIAJCIE SIĘ!” Maria
„Wyrazy wdzięczności za stworzenie możliwości nie tylko poznawania ale i też przeżywania Armenii.
Nasza wycieczka była szansą na poczucie magii tego niezwyklego kraju. Jego duchowości obecnej na kazdym kroku, nierozerwalnego zwiazku z naturą, majestatu gór i wielowiekowych budowli sacralnych. Wszystko to pozostawia niezapomniniany sład w pamięci i skłania do releksji.
Takie przyżywanie Armenii by ło dla nas mozliwe dzieki znakomitej organizacji ze strony Tamada-Tour i niezwyklemu człowiekowi jakim jest Garik – Grzegorz Petrosian – nasz pilot,kierowca i przewodnik w jednej osobie.
Jego ogromna kultura osobista,duża uważnośc na nasze potrzeby,natychmiastowe reagowanie na jakiekolkwiek „zachcianki”, umiejetnośc szybkiego i skutecznego radzenia sobie w róznych pojawiających sie problemach technicznych, spowodowała,że czuliśmy sie dobrze zaopiekowani i bezpieczni.
Grzegorz (tak nazywalismy Go po polsku) włozył dużo serca i zaangażowania w pokazanie nam swojego kraju.
Co wyrazalo sie nie tylko tym,że ma dużą wiedzę o historii i wspólczesności swojego kraju,ktorą sie z nami dzielił ,ale tez w znakomitym rozplanowaniu naszego czasu,bez bezsensownego (jak to często na wycieczkach bywa) pospiechu. Wszyscy mielismy poczucie,że nasz czas na tej wycieczce był zaplanowany i wykorzystany – tak jak powinien byc.
No i oczywiscie kuchnia ormiańska – Grzegorz tak dobierał miejsca naszych obiadokolacji i menu,że był to dla nas zawsze oczekiwany z ogromnym zaciekawieniem moment dnia. Swietne miejsca i doskonałe jedzenie. I brak pospiechu!!!!
To była moja druga wyprawa z Tamada- Tour. Poprzednio byłam w Gruzji. Dobre doświadczenia z tegi wyjazdu spowodowały,ze do Armenii postanowiłam jechać też z Tamada-Tour Zaplanowałam sobie taka nostaliczną podróz sladami moich przodków. Został mi jeszcze Azarbejdzan – mam nadzieję,że wybiorę sie tam rowniez z Tamadą.” Bożena, Gdańsk