Mieszkańcy zgodnie twierdzą, że w Azerbejdżanie jest jak w bajce, bo to przepiękny kraj ludzi bogatych, szczęśliwych i przyjaznych. Już 8-dniowa wycieczka do Azerbejdżanu wystarczy, by przekonać się o tym na własnej skórze. Symbolizowana przez ogień gościnność państwa jest zaledwie pierwszym z długiej listy powodów, dla których warto tu przyjechać.
Wakacje w Azerbejdżanie – wyprawa w przyszłość
Azerbejdżan, zwany Krainą Ognia – za sprawą tlących się od stuleci płomieni, podsycanych przez naturalne złoża gazu – słynie z zaskakującej, futurystycznej architektury, dobrze rozwiniętej infrastruktury, smacznej kuchni, bogatej kultury (zwłaszcza muzyki) i ciekawej historii.
Fuad Akhundov, azerbejdżański ambasador kultury Konkursu Piosenki Eurowizji, stwierdził, że Azerbejdżan przypomina kształtem orła, który lecąc z zachodu na wschód, niesie zachodnią kulturę muzułmańskiemu światu. Coś w tym jest, bo właśnie w Azerbejdżanie, łączącym Zachód ze Wschodem, ukształtowała się pierwsza demokracja w świecie muzułmańskim. Także tutaj powstały pierwsza w krajach muzułmańskich siedziba parlamentu i pierwsza opera, tu kręcono pierwsze filmy i stąd wywodzi się pierwsza islamska aktorka. Co więcej, to Azerowie jako pierwsi, już w 1918 r., wprowadzili powszechne prawo wyborcze – wcześniej niż Amerykanie i Brytyjczycy!
Jakby tego było mało, w Azerbejdżanie powstały pierwszy tankowiec i pierwsza platforma wiertnicza do wydobycia ropy naftowej – czarnego złota, dzięki któremu (oprócz upraw granatów) Baku, najstarszy port na Morzu Kaspijskim, może się pochwalić nieopisanym bogactwem. Niewątpliwie to za jego sprawą w stolicy kraju znajdują się dziś butiki najsłynniejszych marek, pięciogwiazdkowe hotele oraz zadziwiające architekturą biurowce, muzea i centra kulturalne, jakich próżno szukać w Paryżu, Londynie czy Berlinie.
Wakacje w Azerbejdżanie – na tropie historii
Azerbejdżan to oczywiście nie tylko Baku, wiecznie tętniące życiem i goniące za luksusową nowoczesnością. To również Park Narodowy Gobustan z błotnymi wulkanami i prehistorycznymi petroglifami, miasteczko Lachicz – dawniej centrum handlowe Jedwabnego Szlaku, a teraz żywy skansen, orientalne miasto chanów Szeki, uznawane (m.in. za sprawą wspaniałych pałaców) za najpiękniejsze w Azerbejdżanie, czy Szemacha z meczetem Juma, który przetrwał aż osiem trzęsień ziemi. Ponadto jest tu wiele innych wartych zobaczenia zabytków (liczne pod patronatem UNESCO), które otacza malowniczy krajobraz soczyście zielonych, ukwieconych łąk, krystalicznych wodospadów oraz dzikich stepów i gór Kaukazu.
Każdy, kto spędza wakacje w Azerbejdżanie, po prostu musi to wszystko zobaczyć (przeczytaj, co warto zwiedzić w Azerbejdżanie), by zrozumieć, dlaczego kraj ten bywa nazywany „małym Dubajem” i dlaczego zdaniem Azerów w ciągu najbliższych kilku lat stanie się chlubą całej Europy.
