Wyzwól adrenalinę 4×4 na wertepach Traktu Pamirskiego!
Przygotuj się na szutrowe wyboje, tumany kurzu, rozbryzgi krystalicznych potoków i moc świetnej zabawy! Wyprawa Traktem Pamirskim przez majestatyczne góry Kirgistanu i Tadżykistanu to inspirujące spotkania z koczownikami, kulturowe przygody i poczucie absolutnej wolności na rozległych dzikich pustkowiach. Odwiedź gwarne bazary i wdrap się do muzeum historii wykutego w świętej górze. Zaprzęgnij jeepa, by pod ośnieżonym Pikiem Lenina odnaleźć zjawiskowe jezioro Tulpar Kol. Za rdzawymi serpentynami górskiej żwirówki na przełęczy Kyzył-Art stań oko w oko z owcą Marco Polo i rozwikłaj zagadkę At Chabysh. Poszukaj świstaków i perły Kara-kul. Pod kopcem trawertynowych nacieków wskocz do siarkowych źródeł, a przy granicy z Afganistanem odkryj etnograficzne sekrety Korytarza Wachańskiego. Zamieszkaj w jurtowym koczowisku tadżyckich nomadów i zasmakuj prawdziwego życia na wschodnich rubieżach Azji Środkowej.
Autentyczne koczowisko nomadów z ciekawostkami etnograficznymi
Noclegi w rodzinnych guesthouse’ach
Trekking i jeep tour z atrakcjami przyrodniczymi i kulturowymi
Autentyczne spotkania z lokalnymi mieszkańcami
Opieka doświadczonego pilota-przewodnika
Lot wewnętrzny Osz – Biszkek
Całodzienne wyżywienie (śniadania, lunche, obiadokolacje + woda mineralna 1 l/osoba/dzień)
Noclegi w jurtach (2-3-4-osobowe)
Zwiedzanie zgodnie z programem
Auta 4x4 na jeep tour
Wejścia biletowane do atrakcji
Zwiedzanie miejsc niedostępnych dla zwykłych turystów
Wizyty na lokalnych bazarach
Degustacja lokalnych trunków i dań
Kameralna grupa
Ubezpieczenie KL, NNW, OC + bagaż
Lokalny koloryt i kultura
Składki na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i Turystyczny Fundusz Pomocowy
Gwarancja Zwrotu Pieniędzy w 14 dni ?
Na rubieżach Traktu Pamirskiego w Tadżykistanie znajdziemy autentyczne koczowisko nomadów. Wnikniemy tu w całkiem inny świat, w którym codzienność kręci się wokół wypasu stad jaków, kóz i owiec. Sprawdzimy, czy łatwo jest dosiadać jaka, pomożemy naszej gospodyni wydoić futrzastego rogacza i skosztujemy jego mleka. Zobaczymy, jak wypieka się chleb w jurcie i przygotowuje tradycyjne potrawy tadżyckich wędrownych pasterzy. Poznamy nomadyczny styl życia oraz muzyczne, tkackie i rzemieślnicze zwyczaje pamirskich koczowników. Zapatrzymy się w kalejdoskop kolorowych strojów i posłuchamy niesamowitych opowieści, które najlepiej smakują przy wieczornym ognisku. Na tych kilka chwil całkowicie zmienimy perspektywę patrzenia na życie, a gdy wyjdziemy już z jurty, damy się ponieść off-roadowej przygodzie wśród oszałamiających pustynnych krajobrazów wysokogórskiej głuszy.
Pamir Highway w Azji Centralnej jest niemal tak kultowa jak amerykańska Route 66. Ale te dwie słynne trasy sporo różni. Na Trakcie Pamirskim – drugiej najwyżej położonej drodze świata, dawniej stanowiącej część Wielkiego Jedwabnego Szlaku, a obecnie autostrady M41, która biegnie przez 1252 km z Kirgistanu do Tadżykistanu i niestety nie bez powodu zwana jest „autostradą heroiny” – przeżyjemy niezapomnianą przygodę 4×4. Wyruszymy terenówkami na emocjonujący off-road w poszukiwaniu surowych górskich krajobrazów, zaklętych w czasie wiosek i… asfaltu. Na od dawna nieremontowanej drodze, rujnowanej przez trzęsienia ziemi, błotne lawiny, spadające skały, silne wiatry, palące słońce i mróz do nawet –50°C, przemierzymy kilometry przepięknych szutrowych wertepów i piaszczystych zasp. Poczujemy adrenalinę wśród wzbijających spod kół tumanów kurzu i niewysłowioną ulgę, gdy ze żwirowej tarki zjedziemy w końcu na kawałek gładszego szlaku. Na drugim po Himalajach dachu świata zapatrzymy się w dzikie, niemal całkowicie pozbawione roślinności pejzaże i ośnieżone przełęcze na ponad 4000 m n.p.m. Spotkamy też skromnych mieszkańców tych ziem, których niełatwą codzienność hardo trzyma w ryzach bezlitosna natura gór Pamiru.
Nieopodal Pamirskiego Parku Narodowego odkryjemy największe jezioro Tadżykistanu. W miejscu, gdzie 5 mln lat temu meteoryt utworzył potężny krater, zobaczymy dziś urokliwą taflę „czarnego jeziora”. Szybko przekonamy się, że Kara-kul mieni się na tle ośnieżonych gór szmaragdowym błękitem, a swój przydomek zawdzięcza najpewniej osobliwym warunkom hydrobiologicznym: słonej wodzie, która nigdy do końca nie rozmarza i w której – poza jednym, nienadającym się do jedzenia przedstawicielem karpiowatych – nie żyje żaden gatunek ryb. Przespacerujemy się plażą nad przepięknym, szerokim i długim na 25 km Kara-kul. Na piaszczystych równinach nadjeziornych pastwisk napotkamy konie i bydło okolicznych koczowników. Na podmokłych łąkach, bagnach i torfowiskach dojrzymy może któreś z tysięcy gęsi, kazarek, dziwonii, rarogów, sępów himalajskich, sieweczek mongolskich, góralek ciemnogłowych i innych ptaków będących pod ochroną BirdLife International. Latem nad perłą Pamiru, położoną na 3960 m n.p.m., natkniemy się też na kolorowe zbiegowisko miejscowych dzieci, które kibicują unoszonym wiatrem uczestnikom wyjątkowych Regat na Dachu Świata (Roof of the World Regatta).
W Tadżykistanie znajdziemy wiele dowodów na to, że w kraju zdominowanym przez islam jest miejsce również dla innych wyznań. Podróżując przez Krainę Złotego Uśmiechu, zobaczymy meczety, a także dawne i współczesne świątynie animistyczne, zoroastryjskie, buddyjskie i chrześcijańskie. Na te pierwsze natkniemy się w miejscowości Wrang, tuż przy granicy z Afganistanem. Wdrapiemy się na zbocza górujące nad osadą i poszukamy kamiennej świątyni, prawdopodobnie z IV w., która pełniła funkcję albo sanktuarium ognia zoroastrian, albo stupy buddystów – a może była jednym i drugim, bo zagadki jak dotąd nie wyjaśniono. Zachwycimy się czarującym widokiem rozlewiska rzeki Pandż w dolinie i ruszymy odkryć inne religijne sekrety Korytarza Wachańskiego. W Yamg zwiedzimy muzeum Mubarak-i Wakhaniego, niezwykłego filozofa, poety, muzyka, astronoma, wynalazcy i świętego Wachanu. Przy okazji wizyty w wiosce obejrzymy też typowy pamirski dom i sprawdzimy, jaką rolę odgrywa symbolika w jego przestrzeni.
Jak żyje się na skalnym pustkowiu? Sprawdzimy to w… „rzece ptaków” – bo tak z perskiego tłumaczy się nazwę miejscowości Murghab w północno-wschodnim Tadżykistanie. Ze szczytów Pamiru zjedziemy na 3600 m n.p.m. i poznamy codzienność ludzi, których niewielka osada słynie z żyzności okolicznych pastwisk i pewnej imprezy. Zajrzymy do lokalnych sklepików z blachy falistej, które choć skromne z zewnątrz, w środku kuszą różnorodnością produktów. Z piaszczystym kurzem pod stopami i oszałamiającym widokiem na poszarpane góry przejdziemy wzdłuż szutrowych ulic, po których hula wiatr. Przy jednym z licznych białych domków odnajdziemy charakterystyczny dla byłych republik radzieckich pomnik Lenina. Rzucimy też okiem na zdumiewające w tym pejzażu panele solarne i spotkamy się z miejscowymi, by rozwikłać zagadkę At Chabysh, czyli corocznego Festiwalu Koni. Dowiemy się, że większość mieszkańców Murghab to Kirgizi, który przy wsparciu ambasady Francji, Funduszu Christensen i Fundacji Kyrgyz Ate postanowili w ten wyjątkowy sposób pielęgnować tradycje konne azjatyckich nomadów oraz związane z nimi rzemiosło, muzykę, taniec, ubiory, sporty i inne obyczaje.
Na południu Kirgistanu, w pobliżu tadżyckiej granicy, natrafimy na zjawiskowe oczka wodne, rozsiane wśród łagodnych trawiastych pagórków. Wdrapiemy się na któryś z nich, by z lotu ptaka zachwycić się połyskującym w słońcu cudem natury. Dojrzymy też szmaragdową taflę największego z jezior – Tulpar, w którym przeglądają się oszałamiające rdzawo-zielone góry Pamiru i ośnieżony Szczyt Lenina (7134 m n.p.m.). Szybko odkryjemy, że okolica jednego z najpiękniejszych jezior alpejskich w okręgu Ałaj, mającego 1,3 km długości, nie jest cicha i bezludna. Nieopodal znajdziemy jurtowe obozowisko, urządzone w autentycznym stylu kirgiskim, gdzie można spędzić noc i zaopatrzyć się w niezbędny wysokogórski ekwipunek. Zatrzymamy się w tym malowniczym zakątku na 3500 m n.p.m., by nacieszyć oczy pięknem przyrody i zaaklimatyzować się przed dalszą eskapadą.
Do Kirgistanu przyjeżdża się dla piękna natury. Istnieje tu jednak miasto, które odwiedzimy z prawdziwą przyjemnością – tak jak 2000 lat temu robili to kupcy z Jedwabnego Szlaku. Pachnący chlebem z pieca tandoor, przyprawami, orzechami i bakaliami bazar Jayma, na który przybywali oni do Osz w Kotlinie Fergańskiej, znajdziemy tu zresztą do dziś. Nieopodal odkryjemy meczet Abdullah-chana z XVI w., prawosławną cerkiew, pomnik Lenina, a nawet radziecki odrzutowiec Jak-40. Zagadkowe losy najstarszego miasta Kirgistanu, które kusi pysznym jedzeniem, niezapomnianą atmosferą, bogatą historią i kulturą, poznamy u Carycy Alai i Królowej Gór – Kurmanjan Datki. W najdawniejsze dzieje owianego magią Osz zagłębimy się z kolei na świętej górze Sułajman Too (patronat UNESCO). Na zboczu Kamiennej Wieży, jak określił górę Ptolemeusz w dziele „Geografia”, poszukamy schodów wiodących do meczetu stojącego na szczycie oraz wstąpimy do muzeum historyczno-archeologicznego – jedynego w swoim rodzaju, bo w całości wykutego w skale!
Na granicy kirgisko-tadżyckiej powita nas majestatyczny widok ośnieżonych rdzawych szczytów na tle błękitnego nieba. Miniemy nieliczne zabudowania i buro-czerwonymi serpentynami szutrowego Traktu Pamirskiego zaczniemy wspinać się coraz wyżej, ku przełęczy Kyzył-Art na 4282 m n.p.m. Powoli, zapadając się kołami jeepa w piachu i ślizgając po kamieniach, dotrzemy do celu. Na oszałamiająco pięknej przełęczy poznamy owcę Marco Polo – rogaty symbol Tadżykistanu, ustawiony na postumencie z czerwonawych kamieni. Przy drewnianym, trzymającym się chyba tylko na słowo honoru baraku załatwimy co trzeba z tadżyckimi pogranicznikami i gładką niczym stół żwirówką wjedziemy do Krainy Złotego Uśmiechu. Przez dzikie pustkowie kamienistej ziemi, tylko gdzieniegdzie upstrzonej kępkami trawy i zewsząd otoczonej surowymi zboczami, pomkniemy do Murghabu, stolicy Pamiru Wschodniego.
Na jałowych ziemiach Tadżykistanu, po zachodniej stronie grzbietu Szahdara, natkniemy się na turkusowy cud natury – Garm Czaszma. W najsłynniejszym kurorcie balneologicznym Pamiru wskoczymy do gorących źródeł siarkowych, otoczonych kopcem trawertynowych nacieków o niesamowitych kształtach. Na wysokości 2325 m n.p.m. zanurzymy się w leczniczych wodach, które według legendy wypłynęły, gdy Ali podczas walki ze smokiem uderzył mieczem w ziemię. Tuż obok orzeźwiających gejzerów, tryskających nawet na 1,5 m wzwyż, odkryjemy misternie dekorowaną płaskorzeźbami altanę oraz skalne ołtarze z XIX w., gdzie lokalni mieszkańcy umieszczali święte artefakty i płonące pochodnie w podziękowaniu za orzeźwiający dar Matki Natury. W kurorcie poczujemy głęboki relaks i posłuchamy przygodowych opowieści o znajdującej się nieopodal, obecnie już zamkniętej kopalni rubinów.
Termin | Ilość dni | Wolne miejsca | Cena | Rezerwacja |
Terminy w 2024 roku w przygotowaniu | 14 | 16 | 7690 zł |
|
W cenie:
Cena nie obejmuje:
Gwarancja Zwrotu Pieniędzy w 14 dni
Noclegi obejmują zakwaterowanie w rodzinnych guesthouse’ach (pokoje kilkuosobowe) oraz w jurtach (2-, 3- i 4-osobowe). Podróżujących samodzielnie staramy się zawsze zakwaterować w jednym pokoju, z osobą/osobami tej samej płci – pozwala to uniknąć ewentualnej opłaty za pokój 1-osobowy (do 200 USD/os., w zależności od warunków w miejscu noclegu). Ważna uwaga: pojedynczy nocleg w jurcie nie jest dostępny; w prywatnych domach rodzin goszczących warunki noclegowe są zróżnicowane, a pokoje 1-osobowe najczęściej nie są dostępne. Dodatkowe informacje o warunkach zakwaterowania i niezbędnikach do zabrania na wyprawę w części Informacje praktyczne.
Całodzienne wyżywienie obejmuje śniadania, lunche i obiadokolacje ze smacznymi, sycącymi daniami kuchni kirgiskiej, ujgurskiej i tadżyckiej. Każdy uczestnik w cenie wycieczki otrzymuje też 1 l wody mineralnej dziennie.
Dokumenty
Obywatele krajów Unii Europejskiej na wjazd w celach turystycznych:
Zdrowie, szczepienia, leki
Przed wyjazdem do Kirgistanu i Tadżykistanu wskazane są szczepienia na wirusowe zapalenie wątroby typu A i B, błonicę, tężec, krztusiec, dur brzuszny, wściekliznę, poliomyelitis i kleszczowe zapalenie mózgu. Osoby, które wcześniej szczepiły się przeciw tym chorobom, powinny się poddać szczepieniom przypominającym. Na 4–6 tygodni przed wyjazdem najlepiej udać się do lekarza medycyny podróży, aby skontrolować stan zdrowia i przyjąć zalecane szczepienia.
Na podróż warto zaopatrzyć się w:
W przypadku leków przewożonych w bagażu podręcznym, które pasażer musi zażyć w trakcie lotu, wymagane jest zaświadczenie od lekarza w języku polskim i angielskim, poświadczone pieczątką. Zaświadczenie jest potrzebne również w przypadku przyjmowania leków psychotropowych.
W Kirgistanie panuje dość swobodne podejście do zasad higieny, a w Tadżykistanie warunki sanitarne pozostawiają miejscami wiele do życzenia, dlatego należy zachować ostrożność podczas zakupów spożywczych i posiłków. Z powodu odmiennej flory bakteryjnej na początku pobytu mogą wystąpić dolegliwości żołądkowe. Aby temu zapobiec, zaleca się mycie warzyw i owoców przed spożyciem oraz picie wody wiadomego pochodzenia (wskazana woda butelkowana, woda z kranu nadaje się do spożycia po przegotowaniu). Odradza się też kupowania posiłków na bazarach, w przydrożnych barach i tzw. czajchanach.
Przepisy celne i prawne
Bezpieczeństwo
Kirgistan i Tadżykistan to gościnne kraje, jednak, jak wszędzie, trzeba zachować podczas podróży ostrożność i zdrowy rozsądek. Przede wszystkim należy bezwzględnie odmawiać przewożenia przez granicę przesyłek – jest to jedna z form przemytu narkotyków, do której turyści mogą zostać nieświadomie wykorzystani. Będąc w Tadżykistanie, należy pamiętać, że sytuacja polityczna w niektórych regionach, zwłaszcza na pograniczu tadżycko-afgańskim, pozostaje napięta i możliwe jest wystąpienie sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu cywili (rzadko, ale trzeba taką ewentualność brać pod uwagę).
W związku z pospolitymi kradzieżami trzeba zawsze pilnować swojego dobytku. Przypominamy, by doglądać torebek, plecaków i cennych rzeczy na trasie wycieczki oraz NIE ZOSTAWIAĆ pieniędzy, wartościowych przedmiotów, drogiego sprzętu elektronicznego, dokumentów etc. w pokojach hotelowych (chyba że są one wyposażone w sejfy).
Należy też uważać w trakcie przechodzenia przez ulicę – stan lokalnych dróg jest nie najlepszy, pojazdy jeżdżą nieoświetlone, a kierowcy nierzadko bagatelizują przepisy i pieszych.
Obywatele Rzeczpospolitej Polskiej mogą dla zwiększenia bezpieczeństwa podróży zarejestrować się w rządowym systemie Odyseusz (https://odyseusz.msz.gov.pl/). W Kirgistanie działa polska ambasada, natomiast w Tadżykistanie – nie (Polacy mogą korzystać z pomocy dyplomatycznej i konsularnej ambasad innych państw członkowskich UE).
Klimat
W Kirgistanie dominuje klimat umiarkowany ciepły suchy, z kolei Tadżykistan leży w strefach klimatu umiarkowanego kontynentalnego i podzwrotnikowego suchego. W obu krajach lata są ciepłe (20–25°C w Kirgistanie i ok. 30°C w Tadżykistanie), choć na terenach wysokogórskich temperatura może być dużo niższa, a odczucie chłodu potęgują nieprzyjemne wiatry (należy pamiętać o tym, że w górach pogoda może w krótkim czasie ulec zmianie). Zimy są mroźne – temperatura waha się od kilku do nawet kilkudziesięciu stopni na minusie. Opady w ciągu roku nie są duże, jednak rosną wraz z wysokością terenu. Na wyjazd należy zatem zabezpieczyć się przed słońcem, jak i zabrać z sobą przynajmniej jedno cieplejsze ubranie. Kirgistan i Tadżykistan leżą ponadto w strefie aktywnej sejsmicznie, dlatego trzeba wiedzieć, jak zachować się na wypadek ewentualnego trzęsienia ziemi.
Język
Religia
W Kirgistanie i Tadżykistanie najpowszechniej wyznawaną religią jest islam. W związku z tym należy pamiętać o odpowiednim stroju w miejscach kultu religijnego. Wymagane są długie spodnie u mężczyzn oraz ubrania zasłaniające włosy, ramiona i nogi u kobiet. Przed wejściem do świątyni należy zdjąć buty. Warto również wyciszyć telefon i upewnić się co do zgody na fotografowanie i filmowanie w poszczególnych obiektach sakralnych.
Waluta i płatności
Na podróż najlepiej zabrać dolary amerykańskie, względnie euro, i wymienić je na walutę lokalną na miejscu (w żadnym z krajów nie ma możliwości bezpośredniej wymiany PLN na KGS/TJS). Kantory są dostępne w większych miastach. Na wyjazd lepiej zabrać gotówkę – bankomaty i możliwość płacenia kartą są możliwe praktycznie wyłącznie w dużych ośrodkach miejskich.
Czas
Telefonia i Internet
Sieć telefoniczna w Kirgistanie i Tadżykistanie jest stosunkowo dobra, jednak ze względu na górzystość terenu i duże obszary małego zaludnienia w wielu miejscach zasięgu brakuje lub jest on bardzo słaby. Opłata za minutę połączenia do Polski w roamingu to ok. 4 zł; wysłanie SMS-a kosztuje ok. 2 zł. Istnieje możliwość zakupu lokalnej karty SIM z pakietem internetowym – mogą jednak wystąpić trudności z jej konfiguracją, a w wysoko położonych terenach górskich także problemy z zasięgiem.
W Tadżykistanie, w stolicy i większych miastach, można skorzystać z kafejek internetowych, a bezpłatne Wi-Fi w hotelach czy restauracjach nadal bywa rzadkością. Z kolei w Kirgistanie Wi-Fi jest dostępne w niektórych hotelach, guesthouse’ach, restauracjach i w wiosce jurtowej Tosor – należy jednak liczyć się z tym, że zasięg i przepustowość łącza bywają słabe. Mapę punktów z dostępem do publicznego internetu można znaleźć na stronie https://wifispc.com/.
Elektryczność
Napięcie sieciowe w Kirgistanie i Tadżykistanie wynosi 220 V. Typy gniazdek: na wtyczki z dwoma okrągłymi bolcami (typ C i F, czyli takie, jak w Polsce i większości krajów Europy). Lokalnie mogą występować problemy z prądem, dlatego na wyjazd dobrze jest zaopatrzyć się w naładowane powerbanki i latarkę.
Lokalna kuchnia
Kuchnia Kirgistanu i Tadżykistanu jest prosta, sycąca i dość tłusta. Ta kirgiska jest także bardziej urozmaicona – jada się tu m.in. dania z ryżu, mięso, przetwory mleczne, pierożki pilmieni, warzywa, kiszonki. Tadżycy, ze względu na warunki geograficzne i ekonomiczne, stołują się mniej wyszukanymi posiłkami – nie mają tak dużego dostępu do świeżych warzyw, a mięso jest dla nich dobrem luksusowym, na którego zakup decydują się rzadko. Kirgizi mięsa jedzą za to sporo – gustują w baraninie, wołowinie, koninie, rzadziej drobiu, w każdej postaci: smażonej, gotowanej, grillowanej. W Kirgistanie mięso występuje jako główny składnik lub dodatek wielu potraw – znajdziemy je w pierożkach, zupie lagman, nadziewanych chlebkach samsach, kurdaku, czyli daniu składającym się ze smażonego mięsa, ziemniaków i warzyw, oraz w zupie beszbarmak, zwanej zupą „pięciu palców” i przypominającej polski rosół. W Tadżykistanie skosztujemy podobnych potraw – spróbować tu warto chociażby kurutobu (to narodowe danie Tadżyków, składające się ze słonych kulek z suszonego mleka, kawałków podpieczonego chleba i warzyw), szaszłyka z baraniny czy smażonej ryby z wysokogórskich jezior. Pomimo obfitości dań mięsnych coś dla siebie na kirgiskich i tadżyckich stołach znajdą także wegetarianie. Podczas pobytu w regionie Pamiru warto posmakować też kumysu, czyli mlecznego napoju alkoholowego (ma 1–3% alkoholu).
Kultura i obyczaje
Warto wiedzieć
Noclegi podczas wycieczki obejmują zakwaterowanie w hotelach klasy ekonomicznej, guesthouse’ach i jurtach (2-, 3- i 4-osobowe). Warunki pobytowe w niektórych lokalizacjach mogą być trudne, dlatego lepiej nie zabierać ciężkich walizek i dużej liczby bagaży (również ze względu na brak wind w obiektach noclegowych), a jednocześnie zaopatrzyć się w niezbędne akcesoria osobiste, takie jak ręcznik (nawet niewielki), mydło, szampon, pasta do zębów, przybory toaletowe (przedmioty te będą niezbędne zwłaszcza podczas nocowania w jurtach).
W hotelach i guesthouse’ach:
Do zabrania:
Ubezpieczenie turystyczne
Ubezpieczenie jest zawarte w cenie wycieczki, dlatego nie trzeba kupować go oddzielnie. Ubezpieczenie zapewnia Signal Iduna na sumę gwarancyjną: KL (koszty leczenia) – 60 000 €, NNW (od następstw nieszczęśliwych wypadków) – 15 000 PLN, bagaż – 1000 PLN, OC – 30 000 €. Ogólne Warunki Ubezpieczenia są dostępne na stronie: https://w3.signal-iduna.pl/OWU_doc/travel/owu_bp_travel.pdf.
Na całej trasie wyprawy – z/na lotnisko, z/do hoteli i pomiędzy zwiedzanymi miejscami – podróżujemy komfortowymi, klimatyzowanymi samochodami 4×4. Pełne bezpieczeństwo podróży zapewniają doświadczeni, zawodowi kierowcy.
W cenie wycieczki zawiera się ponadto bilet na lot wewnętrzny na trasie Osz – Biszkek.
Podróżujemy i zwiedzamy w kameralnych, maksymalnie 16-osobowych grupach z doświadczonymi pilotami i przewodnikami – pasjonatami i specjalistami od danego regionu, którzy mieszkają w nim na stałe, mają na jego temat obszerną wiedzę oraz doskonale znają lokalne warunki i obyczaje.
Na szlaku przygody odkrywamy cuda architektury, historii, przyrody i kultury. Przemierzamy tętniące życiem miasta, zaciszne wioski i dzikie krajobrazy natury. Odnajdujemy ukryte w zaułkach pomniki przeszłości i teraźniejszości. Poznajemy różnorodne smaki lokalnych potraw, słodkości i trunków. Odwiedzamy miejsca kultowe, jak również te, do których turyści zwykle nie zaglądają oraz te, gdzie toczy się miejscowa codzienność.
Spotykamy lokalnych mieszkańców i inspirujemy się ich wizją świata. Poznajemy ich prawdziwe życie i na chwilę stajemy się jego współuczestnikami. Zanurzamy się w kalejdoskopie fascynujących sekretów etnograficznych, legend i faktów, które pozwalają dojrzeć wielowymiarowość odległej od nas rzeczywistości. Przywozimy z sobą autentyczne doświadczenie świata w całym pięknie jego różnorodności.
Cena wycieczki obejmuje pełne ubezpieczenie zdrowotne podróżnego i bagażu. Ubezpieczenie zapewnia Signal Iduna na sumę gwarancyjną:
Ogólne Warunki Ubezpieczenia – https://w3.signal-iduna.pl/OWU_doc/travel/owu_bp_travel.pdf.
BISZKEK – OSZ – TULPAR KOL – PRZEŁĘCZ KYZYŁ-ART – JEZIORO KARA-KUL – MURGHAB – TOKTOMUSZ – CZESZTEBE – MURGHAB – LANGAR – WRANG – YAMG – ISZKASZIM – GARM CZASZMA – CHOROG – BULUN-KUL – MURGHAB – JEZIORO KARA-KUL – OSZ – BISZKEK
DZIEŃ 1. Europa – Biszkek – Osz
Wylot z Warszawy lub innego europejskiego portu lotniczego do stolicy Kirgistanu, Biszkeku. Stamtąd lot samolotem na południe kraju, do Osz.
DZIEŃ 2. Osz – Tulpar Kol
Po śniadaniu zwiedzanie Osz, bramy orientu na południu Kirgistanu i drugiego co do wielkości miasta tego kraju, malowniczo położonego w Kotlinie Fergańskiej i często nazywanego drugą stolicą. Zobaczymy wznoszącą się nad Osz świętą górę Sulejmana (UNESCO) z wykutym w skale muzeum historycznym i domem Babura (wielkiego zdobywcy ze środkowej Azji) oraz położony u jej podnóża bazar, jeden z największych w Azji Centralnej. Poobserwujemy życie toczące się na gwarnym, kolorowym i tłocznym targowisku oraz posmakujemy ujgurskiej kuchni. Przechadzając się po bazarze, prowadzących do niego wąskich uliczkach i pobliskim parku, poznamy bliżej codzienne życie Osz – miasta o zdecydowanie mniej rosyjskim charakterze niż Biszkek i bardziej konserwatywnego, co uwidacznia się w zachowaniu i wyglądzie ludzi (m.in. częściej pojawiających się chustach na głowach kobiet). Po południu wyjazd z Osz na południe, w stronę tadżyckiej granicy.
DZIEŃ 3. Tulpar Kol
Cały dzień w Tulpar Kol, w pobliżu górskiego jeziora i jurtowego obozowiska. Wykorzystamy ten czas, aklimatyzując się do wysokości, którą osiągniemy w następnych dniach. Okolica nadaje się na 1-dniowy trekking, niedaleko prowadzi szlak w kierunku Piku Lenina – malowniczego siedmiotysięcznika i celu licznych wypraw górskich.
DZIEŃ 4. Tulpar Kol – Murghab
Wcześnie rano po śniadaniu przejazd z Tulpar Kol długą, stromą drogą malowniczego i wyzwalającego podróżniczą adrenalinę Traktu Pamirskiego. Granicę kirgisko-tadżycką przekroczymy na oszałamiająco pięknej przełęczy Kyzył-Art (4200 m n.p.m.), gdzie napotkamy owcę Marco Polo, symbol Tadżykistanu. Geopolitycznie i klimatycznie znajdziemy się w zupełnie innym świecie – na suchym płaskowyżu Pamiru. Pokonamy najwyższy punkt wyprawy, przełęcz o wysokości powyżej 4600 m n.p.m., a następnie zjedziemy niżej. Po drodze miniemy jezioro Kara-Kul, nad którym na dłuższe zwiedzanie i odpoczynek zatrzymamy się jeszcze w drodze powrotnej. Dojazd do stolicy Pamiru Wschodniego, osady Murghab.
DZIEŃ 5. Murghab – Toktomusz
Po śniadaniu zwiedzimy Murghab. W położonej na 3600 m n.p.m. osadzie odpoczniemy od dotychczasowych wysokości, a w miejscowym przedszkolu zostawimy przywiezione z sobą dary dla dzieci. Dowiemy się też więcej o At Chabysh, czyli corocznym Festiwalu Koni, który pielęgnuje tradycje konne azjatyckich nomadów oraz związane z nimi rzemiosło, muzykę, taniec, ubiory, sporty i inne obyczaje. Po południu wyjazd do Toktomusz, maleńkiej osady w pobliżu drogi wiodącej do przejścia granicznego z Chinami. Poznamy mieszkańców wioski, będziemy mogli odwiedzić szkołę, szpital i zobaczyć, jak wygląda życie na rubieżach Traktu Pamirskiego.
DZIEŃ 6. Koczowisko
Ten dzień spędzimy w autentycznym koczowisku nomadów, wykorzystywanym podczas letniego sezonu do wypasu stad jaków, kóz czy owiec. Sprawdzimy, czy łatwo jest dosiadać jaka i przekonamy się, jak smakuje jego mleko, które własnoręcznie pomożemy wydoić naszym gospodyniom. Zobaczymy, jak na prowizorycznym piecyku w jurcie wypieka się tradycyjny tadżycki chleb non i przygotowuje proste, ale pyszne dania lokalnej kuchni. Zapatrzymy się w kolorowy kalejdoskop etnograficznych ciekawostek, którymi tętni życie tadżyckich koczowników. Posłuchamy ich niesamowitych opowieści, które najlepiej smakują przy wieczornym ognisku. Na krótki czas staniemy się uczestnikami codzienności nomadów, co będzie fascynującym i niezapomnianym doświadczeniem. Śniadanie, obiad i kolacja oraz nocleg w jurtowym obozowisku.
DZIEŃ 7. Toktomusz – Czesztebe – Murghab
Wyjazd z Toktomusz malowniczym szlakiem przez górskie pustkowia do maleńkiej osady Czesztebe, miejsca na pozór całkowicie odludnego, a jednak zamieszkanego i bardzo gościnnego. Przejazd na tym odcinku będzie prawdziwym off-roadem. Po drodze będziemy mogli zobaczyć wszechobecne świstaki oraz stadka dzikich owiec z dużymi, spiralnymi rogami, zwanych owcami Marco Polo – na cześć XIII-wiecznego podróżnika, który jako pierwszy opisał ten podgatunek argali w swoich kronikach. Docelowo powrót do Murghab.
DZIEŃ 8. Murghab – Langar
Tego dnia czeka nas długi przejazd, dlatego w drogę wyruszymy wcześnie rano. Pojedziemy do Korytarza Wachańskiego, w przestrzeń zamieszkaną przez mniejszości religijne i graniczącą z pasmem Hindukuszu, gdzie zaczyna się Afganistan. Zobaczymy skarby przyrody i kultury tej malowniczej doliny oraz poznamy ludzi z przygranicznych osad, którzy należą do najstarszych mieszkańców Pamiru, wywodzących się od żołnierzy Aleksandra Macedońskiego. Na ziemi niezliczonych legend, cudów i na wpół mitycznych bohaterów, słynących z niezwykłych zdolności, spotkamy spadkobierców dawnych, przedislamskich tradycji, a obecnie wyznawców niezwykle ciekawego odłamu islamu – izmailizmu, którego świadectwami są tajemnicze świątynie, lokalne zwyczaje i pamięć mieszkańców.
DZIEŃ 9. Langar – Yamg
po śniadaniu spacer do Wrang, gdzie odnajdziemy ślady buddyzmu – kolejnej tradycji religijnej, która pozostawiła swoje wpływy w Korytarzu Wachańskim. Po obejrzeniu tajemniczej stupy, której rola do dziś jest niejasna, skierujemy się do wioski Yamg. Zwiedzimy tu dom – muzeum Muboraki Wakhaniego, niezwykłego uczonego, filozofa, poety, wynalazcy i świętego Wachanu. W osadzie dowiemy się też, jak zbudowany jest pamirski dom i jaką funkcję odgrywa symbolika w jego przestrzeni.
DZIEŃ 10. Yamg – Iszkaszim
Przejazd wzdłuż granicy z Afganistanem do Iszkaszim, jednej z większych miejscowości regionu z przejściem granicznym. Zobaczymy tu wyspę na rzece Pandż, gdzie do niedawna mieszkańcy Tadżykistanu i Afganistanu spotykali się raz w tygodniu na Afgan Bazarze, głównym centrum wymiany handlowej. Po drodze miniemy też intrygującą twierdzę z epoki państwa Kuszanów.
DZIEŃ 11. Iszkaszim – Garm Czaszma – Chorog
Wyjazd z Iszkaszim do Garm Czaszma, słynnego uzdrowiska z gorącymi źródłami siarkowymi, które według legendy wypłynęły, gdy Ali podczas walki ze smokiem uderzył mieczem w ziemię. Dla chętnych możliwość kąpieli w turkusowych wodach, malowniczo otoczonych kopcem trawertynowych nacieków. W kurorcie posłuchamy też opowieści o pobliskiej, obecnie już nieczynnej, kopalni rubinów. Po południu przyjazd do stolicy Pamiru – miasta Chorog. Jeżeli czas pozwoli, będziemy mogli zobaczyć niezwykły ogród botaniczny, ulokowany na wysokości 2000 m n.p.m.
DZIEŃ 12. Chorog – Bulun-Kul
Przez słynny Trakt Pamirski wyruszymy do wsi Bulun-Kul, która niejako oddziela obszar zamieszkały przez Tadżyków i Pamirców od Kirgizów. W wiosce żyje jedna rodzina kirgiska i to właśnie u niej się zatrzymamy. Miejscowość położona jest nad jedynym w okolicy słodkim jeziorem, w którym żyją smaczne ryby – koniecznie spróbujemy tego lokalnego rarytasu.
DZIEŃ 13. Bulun-Kul – Murghab – Kara-Kul
Przejazd powrotny w kierunku Murghab. Na noc zatrzymamy się w pobliżu Kara-Kul – niezwykłego „czarnego jeziora”, największego w Tadżykistanie i położonego na wysokości 3960 m n.p.m., które nigdy do końca nie rozmarza, powstało w kraterze meteorytowym i jest niemal bezrybne (poza nienadającym się do jedzenia przedstawicielem karpiowatych w jeziorze nie żyje żaden gatunek ryb). Zachwycimy się pięknem jeziora, które jest ostoją tysięcy ptaków pod ochroną BirdLife International, a latem przyciąga na wyjątkowe wydarzenie żeglarskie – Regaty na Dachu Świata.
DZIEŃ 14. Kara-Kul – Osz – Biszkek
Pożegnanie Pamiru. Wyjedziemy bardzo wcześnie rano, aby około południa dotrzeć do Osz. Wieczorem powrót do Biszkeku samolotem i dalsza droga do Polski.
© 2020 TAMADA TOUR. Prawo do błędów w druku zastrzeżone. Oferujemy wyłącznie autorskie programy i nie wyrażamy zgody na ich kopiowanie. Program nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu art. 66 par. 1 Kodeksu cywilnego. Program ma charakter ramowy i w zależności od czynników, takich jak aktualne rozkłady lotów czy przejezdność dróg, może ulec modyfikacji.
Zapisu na wycieczkę można dokonać:
Aby zarezerwować wycieczkę, należy podać dane osobowe, niezbędne do zawarcia umowy wycieczki oraz wykupienia ubezpieczenia i biletów lotniczych:
Na wskazany adres e-mail zostaną przesłane:
Odpłatność za wycieczkę należy uiścić zgodnie z podanym harmonogramem. Zapewniamy atrakcyjny, gwarantujący finansowe bezpieczeństwo podział płatności na 2 części:
Wpłat 1. i 2. można dokonać:
Szczegółowe informacje w Regulaminie.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2023 Tamada Tour
Realizacja: Codenest